Mój sposób myślenia

Uzależniony od szczęścia. Zaprogramowany na sukces.

Gdy mój biznes osiągnął stosowną wielkość, oddzieliłem go od prywatnego majątku

zegarek Wiele się mówi i słyszy na temat właścicieli firm, którym powinęła się noga i stracili wszystko, łącznie ze swoim domem oraz rodziną. Dzieje się przede wszystkim tak, ponieważ wielu „prywaciarzy” nie oddziela swoich firm od majątku prywatnego. Myślę, że powodem, dla którego tak się dzieje jest fakt, że wielu z nich nie wie na czym tak naprawdę polega ograniczona odpowiedzialność w spółce, bądź nie przytrafił im się w życiu jeszcze żaden problem, który mógłby zaważyć nad ich dalszym losem oraz nad losem ich majątku. Na czym ta ograniczona odpowiedzialność polega? Przykładem może być firma, której zadłużenie w związku z brakiem płatności od jednego z ważniejszych kontrahentów osiągnęło dość sporą kwotę i spółka w takim wypadku nie ma możliwości rozliczyć się z wierzycielami, zakład jest sparaliżowany. Wystarczy odpowiednio wcześnie ogłosić upadłości, a właściciel takiej spółki nie odpowie za długi własnym majątkiem. Gdyby jednak prowadził działalność jednoosobową, lub stworzył spółkę cywilną, jego rodzina musiałaby pogodzić się z utratą własnego majątku.
Jak widać, gdy biznes osiąga stosowną wielkość, przychodzi czas na założenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która jest istotnym czynnikiem pozwalającym spać spokojnie. Dodatkowo mając spółkę z o.o. masz możliwość pozyskania kapitału poprzez pozyskanie nowego wspólnika, jak również pokrycia udziału w kapitale aportem rzeczowym (np. nieruchomościami, rzeczami ruchomymi czy prawami majątkowymi).
Jak myślisz, jaki rodzaj działalności prowadzę? 🙂

One thought on “Gdy mój biznes osiągnął stosowną wielkość, oddzieliłem go od prywatnego majątku

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *